007 LUBECKA → NIEMOŻLIWE JEST TYLKO W GŁOWIE
Moja siostra, po wnikliwym przesłuchaniu tej rozmowy, stwierdziła m.in.:
→ "Magda Mołek ją pokocha i na pewno zaprosi" - pani Magdo, to naprawdę dobry pomysł!
→ "...ma w sobie, w tym co robi, tę lekkość, która mają dzieci, tę prawdziwość... bez założenia na starcie, że to może nie wyjść" (mądrzy ludzie nazwali to "umysłem dziecka", "umysłem początkującego").
→ "widać na każdym kroku, że bardzo wierzy w to, co robi i nie ma bata żeby jej to nie wyszło"
→ "faceci też mogą jej pozazdrościć" 😎
Naprawdę trudno opisać słowami to spotkanie, tę rozmowę, ten odcinek...
Spędziliśmy wspólnie kilka godzin.
To było pełne szczerości i otwartości kilka godzin.
Joanna jest jedną z tych osób, z którymi dość szybko łapie się przekonanie, że można z nią konie kraść. Wzbudza zaufanie, jest bardzo autentyczna, ma ogrom spójności w sobie, ma odwagę by mówić wprost, to co w niej... i chyba ma gdzieś, co inni o tym pomyślą. Jest silna, stanowcza, odważna i... delikatna oraz lekka!
To jedna z najwartościowszych rozmów, jakie przeprowadziłem w życiu z człowiekiem, którego "prawie w ogóle" nie znałem. Za to jestem ogromnie wdzięczny - że są jeszcze tacy ludzie, z tym poziomem szczerości, otwartości, pewnego rodzaju "nagości". Świat tak bardzo potrzebuje ludzi autentycznych.
TO NIE JEST ROZMOWA SKIEROWANA DO PRAWNICZEK I PRAWNIKÓW!
Nie dajcie się zwieść. To jest rozmowa, której powinien posłuchać każdy człowiek, który z czymś sobie nie radzi w życiu. Mogą słuchać jej dorośli i młodzież, która podejmuje ważne decyzje życiowe.
TO JEST ROZMOWA O:
→ wybieraniu siebie na pierwszym miejscu
→ "mogę", "można", "możliwe", "chcę", "wybieram"
→ świadomym życiu
→ skromności i pewności siebie
→ spotykaniu się z tym co trudne, by opuścić wewnętrzne więzienia
→ sięganiu po (rzekomo) niemożliwe
→ świadomości siebie i swojej drogi
→ a przy okazji tylko, o wycenie, kancelarii, e-bookach i świecie prawa...
TO JEST ROZMOWA O DOJRZAŁOŚCI, WIELKIEJ OSOBOWOŚCI I CZŁOWIEKU, O KTÓRYM JESZCZE NIE RAZ USŁYSZYMY.
Joanna Lubecka, Joanna to był wielki zaszczyt. Bardzo, bardzo dziękuję. Jesteś wielką nauczycielką. Będę do tej rozmowy często wracać - jako słuchacz, który też czasem jest zagubiony i zbacza z drogi. Ta rozmowa zostanie w moim sercu na długo.
Jestem przekonany, że budujesz wielki, solidny gmach, który już stoi na bardzo stabilnym gruncie i fundamencie.
Trzymam kciuki! I chylę czoła!
...a serce rośnie!